Witam w to słodko- leniwe niedzielne popołudnie....:) W końcu, po ponad 24 godzinach deszczu wyszło słońce i przywróciło mi ochotę do życia. Obejrzałam więc po raz n-ty z kolei "Misia" i potem zabrałam się powolutku do pracy.
Deszcz poddał mi pomysł na grzybka. Tak, grzybka szydełkowego. Postanowiłam, że będzie to muchomor czerwony, poszukałam tutoriala i oto jest! Spójrzcie na fotki, osobiście, jestem z niego bardzo zadowolona.
Na pewno posłuży mojej mamie za część jesiennej wystawki w bibliotece:)
Pod zdjęciami umiesczam link do tutoriala po angielsku.
Pozdrawiam serdecznie:)
Tutaj instrukcja wykonania muchomorka:
http://orangeflowerpatterns.blogspot.com.es/2008/08/crocheted-mushroom-version-2.html
niedziela, 30 września 2012
sobota, 29 września 2012
No to teraz po rosyjsku...:)
dzień dobry wszystkim!
Pogoda straszna... leje....leje...leje.... I cóż tu robić...
Nic mi się nie chce...a tu czeka na wykończenie filcowy Totoro robiony na zamówienie. Będę musiała się wziąć.
Za to wczoraj skończyłam moją pierwszą Matrioszkę:) Na szydełku, oczywiście, z buźką filcową.
Ma ok. 15 cm wysokości, więc w porównaniu z Japoneczkami jest rosyjskim gigantem;))
Tutaj zostawiam Wam jej zdjęcia, zrobione w domu, przez warunki pogodowe.
Pogoda straszna... leje....leje...leje.... I cóż tu robić...
Nic mi się nie chce...a tu czeka na wykończenie filcowy Totoro robiony na zamówienie. Będę musiała się wziąć.
Za to wczoraj skończyłam moją pierwszą Matrioszkę:) Na szydełku, oczywiście, z buźką filcową.
Ma ok. 15 cm wysokości, więc w porównaniu z Japoneczkami jest rosyjskim gigantem;))
Tutaj zostawiam Wam jej zdjęcia, zrobione w domu, przez warunki pogodowe.
wtorek, 25 września 2012
Konnichiwa, znaczy dzień dobry.... ;)))..
Witajcie!
Jakiś czas nie wpadałam tutaj, bo jakoś brakowało czasu. Poza tym, nie miałam zbytnio czym się pochwalić - miałam kilka projektów na różnych etapach tworzenia i ciężko mi było usiąść nad jednym i go skończyć.
Wczoraj, nareszcie, wzięłam się do roboty i ukończyłam moje lausie Japoneczki.
Małe Kokeshi mają tym razem ok.2,5 cm wzrostu i można je zawiesić na komórce, czy torebce, albo używać jako breloczka. Porównując z ich starszymi siostrami, są ok. 5x mniejsze. Takie pycie, na pół kciuka:)
Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu. Już są dostępne w moim sklepiku za 20zł + koszt wysyłki.
Serdecznie zapraszam!!
No i oczywiście, jak zawsze, będę wdzięczna za każdy komentarz....
Buziaczki! I zostawiam Was z moimi kolorowymi dziewczynkami;)
Jakiś czas nie wpadałam tutaj, bo jakoś brakowało czasu. Poza tym, nie miałam zbytnio czym się pochwalić - miałam kilka projektów na różnych etapach tworzenia i ciężko mi było usiąść nad jednym i go skończyć.
Wczoraj, nareszcie, wzięłam się do roboty i ukończyłam moje lausie Japoneczki.
Małe Kokeshi mają tym razem ok.2,5 cm wzrostu i można je zawiesić na komórce, czy torebce, albo używać jako breloczka. Porównując z ich starszymi siostrami, są ok. 5x mniejsze. Takie pycie, na pół kciuka:)
Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu. Już są dostępne w moim sklepiku za 20zł + koszt wysyłki.
Serdecznie zapraszam!!
No i oczywiście, jak zawsze, będę wdzięczna za każdy komentarz....
Buziaczki! I zostawiam Was z moimi kolorowymi dziewczynkami;)
czwartek, 20 września 2012
Mój nowy sklepik!:)
Witam wszystkich!
Jestem bardzo podekscytowana, bo właśnie założyłam sobie sklepik na portalu www.otwarte24.pl!
Zapraszam wszystkich do odwiedzania i kupowania!;)))
http://miedzywloczkaiszydelkiem.otwarte24.pl/
Jestem bardzo podekscytowana, bo właśnie założyłam sobie sklepik na portalu www.otwarte24.pl!
Zapraszam wszystkich do odwiedzania i kupowania!;)))
http://miedzywloczkaiszydelkiem.otwarte24.pl/
środa, 19 września 2012
handmadowo: Drugie candy czyli Marchewek-Cytrynka do wzięcia :...
handmadowo: Drugie candy czyli Marchewek-Cytrynka do wzięcia :...: Ponownie zapraszam na cukiereczki :) Zasady jak zwykle: - komentarz pod postem - dodaj banerek ze zdjęciem u siebie na blogu -dołąc...
Oprócz błękitnego nieba....
Witam!
Nie wiem, jak tam u Was, ale u mnie niebo jest dzisiaj granatowo-szare. Tak od samego ranka.
I możecie sobie wyobrazić, jak to wpływa na mój nastrój...uff...
Nie wiem, co mają w sobie takie pochmurne dni, że człowieka łapie chandra i nie chce puścić...
Żeby nie popaść w apatię, wzięłam się od samego rana za robotę. Żadnych głupot, tylko kawka i już!;)
I tak powstały zabawne kocie pyszczki-breloczki, które mnie rozweseliły. No i sówka, nie zapominajmy o sówce!;)))
A po nich stworzyłam wisior z błekitnym kamyczkiem, tak na pohybel pogodzie!:)
Nie wiem, jak tam u Was, ale u mnie niebo jest dzisiaj granatowo-szare. Tak od samego ranka.
I możecie sobie wyobrazić, jak to wpływa na mój nastrój...uff...
Nie wiem, co mają w sobie takie pochmurne dni, że człowieka łapie chandra i nie chce puścić...
Żeby nie popaść w apatię, wzięłam się od samego rana za robotę. Żadnych głupot, tylko kawka i już!;)
I tak powstały zabawne kocie pyszczki-breloczki, które mnie rozweseliły. No i sówka, nie zapominajmy o sówce!;)))
A po nich stworzyłam wisior z błekitnym kamyczkiem, tak na pohybel pogodzie!:)
wtorek, 18 września 2012
Nocny Gość....
Dzień dobry o poranku!;)
Chyba średnio można nazwać porankiem godzinę 11, prawda?Echhh, tak mi się jakoś późno wstało dzisiaj...
Wstałam, wyszłam do salonu i tam, a stole, znalazłam Gościa. Leżał sobie spokojnie między włóczkami i patrzył na mnie z poważną miną... taki jakiś smutas z niego, minka skwaszona...
Może dlatego, że nie ma imienia jest taki naburmuszony?
Mogłybyście mu pomóc, dziewczynki? Macie jakiś pomysł na imię dla tego niebieskiego smutaska?
Chyba średnio można nazwać porankiem godzinę 11, prawda?Echhh, tak mi się jakoś późno wstało dzisiaj...
Wstałam, wyszłam do salonu i tam, a stole, znalazłam Gościa. Leżał sobie spokojnie między włóczkami i patrzył na mnie z poważną miną... taki jakiś smutas z niego, minka skwaszona...
Może dlatego, że nie ma imienia jest taki naburmuszony?
Mogłybyście mu pomóc, dziewczynki? Macie jakiś pomysł na imię dla tego niebieskiego smutaska?
sobota, 15 września 2012
No i przybyło sióstr naszej Misako;)
Witam znowu!
Ponieważ Misako, moja mała Kokeshi, czuła się bardzo samotna, postanowiłam dorobić jej rodzinę.
I tak powstały trzy urocze siostrzyczki: Natsuko, Yuki i Hirokishi:)
A tutaj "mała" sesja zdjęciowa szczęśliwej rodzinki...
To mała Natsuko
Yuki
I Hirokishi
Buziaczki!
Ponieważ Misako, moja mała Kokeshi, czuła się bardzo samotna, postanowiłam dorobić jej rodzinę.
I tak powstały trzy urocze siostrzyczki: Natsuko, Yuki i Hirokishi:)
A tutaj "mała" sesja zdjęciowa szczęśliwej rodzinki...
To mała Natsuko
Yuki
I Hirokishi
Buziaczki!
czwartek, 13 września 2012
Smaki lata...
Ja tu tylko na chwilkę;)
Podczas, gdy siostry Misako znajdują się na różnych etapach tworzenia, naszła mnie nieodparta ochota na ciasto drożdżowe. Takie babcine, pyszne. I poniewaz moja babcia jest 2500km stąd, musiałam się za nie wziąźć ja sama. Tak więc, pomaszerowałam do ALDI po mrożone owoce leśne i upiekłam ciacho.
Teraz leżakuje w kuchni i stygnie..ale długo tak wytrzyma, hahaha!;)
Dobra, lecę i wysyłam Wam buziaczki i fotkę ciachunia!
Papap;)))
Podczas, gdy siostry Misako znajdują się na różnych etapach tworzenia, naszła mnie nieodparta ochota na ciasto drożdżowe. Takie babcine, pyszne. I poniewaz moja babcia jest 2500km stąd, musiałam się za nie wziąźć ja sama. Tak więc, pomaszerowałam do ALDI po mrożone owoce leśne i upiekłam ciacho.
Teraz leżakuje w kuchni i stygnie..ale długo tak wytrzyma, hahaha!;)
Dobra, lecę i wysyłam Wam buziaczki i fotkę ciachunia!
Papap;)))
wtorek, 11 września 2012
Zaczarowany świat japońskich Kokeshi
Witam wszystkich!
Wiecie, już się znudziłam sowami i postanowiłam zmienić tematykę. I tak wczoraj, myszkując po internecie, znalazłam przez przypadek tutorial tej słodkiej laleczki.
Tutaj możecie go znaleźć:
http://lanasyovillos.com/amigurumi/kokeshi. Tutorial jest po hiszpańsku, ale jest dołączone video.
A tutaj owoc mojej dzisiejszej pracy, z którego jestem bardzo zadowolona:
Wiecie, już się znudziłam sowami i postanowiłam zmienić tematykę. I tak wczoraj, myszkując po internecie, znalazłam przez przypadek tutorial tej słodkiej laleczki.
Tutaj możecie go znaleźć:
http://lanasyovillos.com/amigurumi/kokeshi. Tutorial jest po hiszpańsku, ale jest dołączone video.
A tutaj owoc mojej dzisiejszej pracy, z którego jestem bardzo zadowolona:
poniedziałek, 10 września 2012
Znowu mi się osowiało...
Witam wszystkich serdecznie:)
Chciałam Wam się pożalić, że znowu osowiałam. Cały weekend spędziłam w domu i tak jakoś mi się zdarzyło, że znowu dopadły mnie te ptaszydła. Nagle zaczęły wychodzić z pod szydełka i już nie mogłam nic z tym zrobić..
Poddałam się zatem i oto jest, Sowia Rodzinka Wielodzietna:)
Rzućcie na nie okiem, jeśli macie ochotę. Można też zamawiać, jeśli komuś przypadną do gustu takie sowie broszki...
Buziaki!!!
Chciałam Wam się pożalić, że znowu osowiałam. Cały weekend spędziłam w domu i tak jakoś mi się zdarzyło, że znowu dopadły mnie te ptaszydła. Nagle zaczęły wychodzić z pod szydełka i już nie mogłam nic z tym zrobić..
Poddałam się zatem i oto jest, Sowia Rodzinka Wielodzietna:)
Rzućcie na nie okiem, jeśli macie ochotę. Można też zamawiać, jeśli komuś przypadną do gustu takie sowie broszki...
Buziaki!!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)